Cześć!
Dzisiaj chciałabym Wam opowiedzieć o mojej wyprawie na północ, a mianowicie do miasta Tromsø. Czy kiedykolwiek marzył_ś o wyprawie w poszukiwaniu zorzy polarnej? Czy chciał_byś doświadczyć prawdziwej zimy, białych krajobrazów i magicznej atmosfery? Jeśli tak, to Tromsø, położone w północnej Norwegii, jest idealnym miejscem dla Ciebie!
Tromsø jest największym miastem w północnej Norwegii, zwane "bramą do Arktyki". Każda osoba, która mnie zna, wie jak bardzo Norwegia zagościła w moim sercu. Dlatego do Tromsø wybrałam się z moimi znajomymi, którzy nigdy wcześniej nie byli w Norwegii, a byli ciekawi o co mi tak naprawdę chodzi z tym krajem. 😊 Lokalizację wybrała moja koleżanka. Wcześniej głównie bywałam w okolicach Trondheim - Møre og Romsdal.
Podróż i zakwaterowanie
Podróż z Gdańska do Tromsø rozpoczęliśmy przygodą na pokładzie samolotu Wizz Air. To wygodne połączenie lotnicze pozwoliło nam dotrzeć na miejsce szybko i bezproblemowo.
Warto wspomnieć, że z lotniska w Tromsø łatwo można dostać się do centrum miasta korzystając z autobusów. Przystanki autobusowe znajdują się tuż przy terminalu lotniczym, co ułatwia podróżnym dotarcie do swojego celu. Aby skorzystać z komunikacji miejskiej, najlepiej pobrać aplikację Troms Billett. Dzięki niej można zakupić bilety elektroniczne i sprawdzić rozkład jazdy autobusów w czasie rzeczywistym. To wygodne rozwiązanie, które ułatwia poruszanie się po Tromsø i zwiedzanie okolicy.
Po przylocie do Tromsø czekało na nas wygodne zakwaterowanie znalezione za pomocą serwisu Airbnb. Apartament, który wybraliśmy, okazał się idealną bazą wypadową do zwiedzania miasta.
Co warto zobaczyć?
Tromsø ma wiele atrakcji do zaoferowania. Jednym z naszych pierwszych przystanków był Polaria - centrum edukacyjne poświęcone arktycznej przyrodzie. Mieliśmy okazję podziwiać tam morskie ssaki np. foki oraz dowiedzieć się więcej o unikalnym ekosystemie Arktyki.
Kolejnym miejscem, które odwiedziliśmy, było Magic Ice Bar Tromsø. Wchodząc do tej lodowej krainy, poczuliśmy się jak w bajce. Cudownie wyrzeźbione rzeźby lodowe i magiczne oświetlenie sprawiły, że atmosfera była naprawdę wyjątkowa. Mogliśmy również spróbować pysznego drinka podanego w kielichu wykonanym z lodu.
Renifery w Tromsø
Nie można opuścić Tromsø bez odwiedzenia wioski reniferów. Wycieczkę wykupiliśmy poprzez serwis: Get Your Guide.
Mieliśmy okazję bliżej poznać kulturę Saamów, rdzennych mieszkańców północnej Skandynawii. Karmienie reniferów było jednym z najbardziej niezapomnianych momentów naszej podróży. Mogliśmy z bliska obserwować te piękne zwierzęta i dowiedzieć się więcej o ich znaczeniu dla kultury i tradycji Saamów. To było prawdziwie magiczne doświadczenie, które odkryło przed nami nową perspektywę.
Zachwycająca sceneria! Trochę jak z jakiejś baśni. Prawdziwa zima. Patrąc na mapę, naprawdę podziwiam, jak to daleko
OdpowiedzUsuńOjj tak, Tromso to brama do Arktyki :)
UsuńW tym roku zima mnie tak zmroziła, że marzę o podróżach po ciepłych zakątkach. Jednak Ciebie podziwiam za dążenie do spełnienia swoich wypoczynkowych planów.
OdpowiedzUsuńOj doskonale rozumiem, ja akurat jestem fanką zimy, więc uwielbiam takie klimaty :)
UsuńWygląda przepięknie. Wielkich miłośników podróży zachwyci pewnie jeszcze bardziej.
OdpowiedzUsuńOj tak, mam nadzieję, że kogoś będę mogła zarazić miłością do Norwegii :D
UsuńZapisuję do wykorzystania. Tromso jest na mojej liście marzeń, które prędzej czy później zrealizuję.
OdpowiedzUsuńDziękuje Ola! Naprawdę warto tam jechać, więc trzymam oczywiście kciuki za spełnienie Twojego marzenia oraz daj znać jak wrażenia, gdy uda Ci się zrealizować :)
UsuńMam nadzieję, że kiedyś uda mi się dotrzeć do Norwegii.
OdpowiedzUsuń